Rafał Trzaskowski w sierpniu udał się na zasłużony urlop. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że w tym okresie przypadła setna rocznica Bitwy warszawskiej 1920 roku. - Prezydenta nie było w ogóle w Warszawie i nie uczestniczył w żadnych uroczystościach, nawet tych skromnych organizowanych przez Warszawę. Niech to przyzna, przeprosi i poprawi się następnym razem - oburzał się warszawski radny PiS Błażej Poboży. Stołeczny ratusz poinformował potem, że Trzaskowski faktycznie był 15 sierpnia na urlopie (CZYTAJ TUTAJ). Prezydent Warszawy już wrócił do pracy i dał jasny sygnał, że wraca też do politycznej gry w ekstraklasie. Na Twitterze pojawiło się bowiem jego zdjęcie z bardzo ważną kobietą - jedną z wielkich nadziei opozycji - prezydent Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz. Trzaskowski na fotografii wygląda jak wesołek. Nic dziwnego - takie zdjęcie na pewno wkurzy PiS. Duet Trzaskowski-Dulkiewicz może być dla nich bardzo niebezpieczny.
ZOBACZ TAKŻE: SZOK! Duda PODPADŁ Kościołowi?! Zakonnik: "Takim się ręki nie podaje"
- Pierwszy dzień po urlopie prezydenta Rafała Trzaskowskiego i mój, stąd nasza radość, że z nową energią wracamy do pracy dla naszych ojczyzn małych i tej dużej Ojczyzny - napisała Aleksandra Dulkiewicz.