- Prezes uwielbia Pomorze Zachodnie, Bory Tucholskie, czy Beskid Sądecki. W każdym z tych zakątków czuje się świetnie. Lubi łowić ryby, podziwiać jeziora, lasy, góry – zdradził nam niegdyś jeden ze współpracowników Jarosława Kaczyńskiego. W ubiegłym roku wybrał się on jednak na odpoczynek nad Zalew Szczeciński, gdzie dzielnie sterował łodzią w towarzystwie bliskiego współpracownika Joachima Brudzińskiego. "Śpijcie spokojnie, stery Polski w dobrych rękach” – napisał w mediach społecznościowych europoseł i opublikował kilka zdjęć na których widać uśmiechniętego i wypoczętego Kaczyńskiego
W ostatniej rozmowie z Wirtualną Polską o tegorocznych planach wakacyjnych Kaczyńskiego mówił natomiast Ryszard Czarnecki. - Jarosław Kaczyński spędzi wakacje w Polsce. On ma takie dwa, może trzy regiony, które szczególnie lubi. Myślę, że w stosownym czasie mój przyjaciel Joachim Brudziński na Twitterze poinformuje, gdzie z nim jest. Można obstawiać Bory Tucholskie, Sądecczyznę - stwierdził europoseł.
Zobacz: Szykują się wcześniejsze wybory? Słowa Gowina dają do myślenia
Pomimo rosnącego ruchu turystycznego w Polsce oraz wielu rezerwacji w hotelach oraz domkach letniskowych Czarnecki wyraził pewność, że "wiele osób ugościłoby pana prezesa i jego współtowarzyszy wyprawy".
Europoseł zdradził też, co prezes PiS w wolnym czasie będzie robić. Nie omieszkał wbić przy tym drobnej szpileczki w byłego premiera, Donalda Tuska. - Znamy zdjęcia prezesa z pieszych wędrówek. Na pewno planuje odpoczynek na świeżym powietrzu. Natomiast na pewno nie będzie "haratał" w gałę - oznajmił Czarnecki.