Umowa koalicyjna niebawem ma zostać oficjalnie przedstawiona opinii publicznej. Poza konkretami związanymi z tematami, jakimi będzie się zajmował nowy rząd, będzie zawierać także zapisy dotyczące marszałków Sejmu i Senatu.
Sprawa wydawała się dosyć jasna – Małgorzata Kidawa-Błońska była rozpatrywana jako marszałek Sejmu, z kolei marszałkiem Senatu miał pozostać Tomasz Grodzki. Sam zainteresowany zresztą wyraził swoją gotowość do sprawowania tego urzędu.
Jak podaje Wirtualna Polska, już w ostatnim etapie negocjacji doszło do znaczącej zmiany. Teraz to Małgorzata Kidawa-Błońska jest najpoważniejszą kandydatką do zostanie marszałkiem Senatu - Sprawa jest w takim samym stopniu pewna, jak to, że Szymon Hołownia zostanie w poniedziałek marszałkiem Sejmu – mówił w rozmowie z portali jeden z polityków znający kulisy rozmów koalicyjnych.
Warto przypomnieć, że niedawno Marek Sawicki z PSL potwierdził, że fotel marszałka Sejmu zajmie lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Ponadto, ta funkcja ma być rotacyjna i pierwszego kandydata ma zastąpić współprzewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty.