Lech Wałęsa, choć nie jest aktywnym politykiem, dostał zaproszenie na uroczysty pogrzeb królowej Elżbiety II obok takich osobistości jak obecny prezydent Polski Andrzej Duda czy prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. Noblista jednak nie pojechał na ceremonię. Dopiero teraz zdecydował się ujawnić, czemu podjął taką decyzję. - Żałuję, że nie byłem na pogrzebie królowej. Trzy razy miałem spotkania z królową. Ale naprawdę nie mogłem, nie jestem w stanie wytrzymać tak długo w pozycji siedzącej – powiedział nam. Lech Wałęsa od dawna ma problemy ze zdrowiem. Nie tylko walczy z cukrzycą, ale ma także wszczepiony rozrusznik serca. Teraz okazuje się, że to nie jedyne kłopoty byłego prezydenta. - Mam krążenie trochę słabe. Nawet siedzieć nie mogę, a przecież nie będę wstawał, chodził... – żalił się Lech Wałęsa „Super Expressowi”, wspominając pogrzeb królowej Elżbiety II. Teraz jest mu przykro, że nie mógł pożegnać królowej. - Żałuję, że nie byłem na pogrzebie królowej. Tak dobrze nam się kiedyś rozmawiało – wspomina.
W NASZEJ GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ, JAK LECZY SIĘ LECH WAŁĘSA