- Pandemia nie jest w odwrocie, ale jest pod kontrolą w naszym kraju, podkreślam to od samego początku. Nie brakuje ani łóżek w szpitalach, ani respiratorów, jest odpowiedni zapas na to przygotowany – mówił prezydent Andrzej Duda w końcu września podczas briefingu prasowego w Watykanie pytany o rekordowy wzrost zakażeń koronawirusem. Podkreślił też, że należy być wyjątkowo ostrożnym w przypadku osób starszych i mających choroby współistniejące.- Natomiast jest wzrost zachorowań, ale cały czas panujemy nad tą pandemią, nie ma dzisiaj żadnego zagrożenia wybuchem, jest wzrost, który był przewidywany i prawdopodobnie możemy się spodziewać, że do połowy października mogą być jeszcze wzrosty, tak mnie informowano, a spodziewamy się od połowy października wypłaszczenia - oznajmił prezydent. Słowa prezydenta postanowił w ostrym tonie skwitować poseł PO Jarosław Wałęsa. „Każdy może się trochę pomylić, ale akurat to był tzw. gruby błąd. Niemal 8100 nowych przypadków dzisiaj. Dbajcie Państwo o siebie! Bezpiecznego czwartku” - napisał w mediach społecznościowych syn Lecha Wałęsy.
ZOBACZ TAKŻE: PORAŻAJĄCY wpis i deklaracja Wałęsy! Kaczyński już nie zaśnie!