Wybory do Senatu odbędą się już 25 października. Wiemy już, że w nowym parlamencie nie zobaczymy m.in. Ryszarda Kalisza, Adama Hoffmana czy Jana Vincenta-Rostowskiego - ci politycy zapowiedzieli, że nie będą kandydować w wyborach. Lista nieobecnych może się jeszcze powiększyć, ale w międzyczasie opinia publiczna dowiaduje się, kto powalczy o senatorskie i poselskie mandaty. Start w wyborach zapowiedział już były minister edukacji, mecenas Roman Giertych. O mandat powalczy również Waldemar Pawlak, który w wywiadzie dla Polski The Times wyjaśnił powody dla których będzie startował. - Jest pewien rytm w historii pokoleń. Ja dziś mogę spokojnie powiedzieć, że miejsce młodych jest w Sejmie, a doświadczonych w Senacie. Pozostawiam pole młodym ludziom w moim okręgu płocko-ciechanowskim, takim jak Mirosław Adam Orliński czy Tomasz Kominek - powiedział polityk.
Zobacz: Wałęsa zamiast wybrać się na obchody 35. rocznicy powstania Solidarności poleciał do Gabonu!
Były szef PSL ocenił także, że Donald Tusk potrafił być stanowczy w prowadzeniu polityki. - Obecnie trwa dyskusja o dopalaczach. Gdy ten problem się pojawiał za czasów Donalda Tuska, to sam byłem świadkiem takiej rozmowy premiera z osobami za to odpowiedzialnymi, którą obrazowo streszczę. Tusk postawił sprawę jasno, że następnego dnia wszystkie sklepy z dopalaczami mają zostać pozamykane. Na to usłyszał odpowiedź, że nie ma do tego podstaw prawnych. Co Donald Tusk podsumował krótko: skoro tak, to ja znajdę podstawy prawne, żeby to was pozamykać za bezczynność. W tamtym momencie reakcja państwa była adekwatna do sytuacji - powiedział polityk PSL.
Były wicepremier skomentował również decyzję w sprawie reformy emerytalnej, ale nie chciał oceniać działań rządu Ewy Kopacz. Nie chciałbym tego teraz oceniać szczegółowo. Były okresy, że pewne sprawy możliwe były do zrealizowania, ale były też i takie, kiedy pewne rzeczy robiono na wyrost - chociażby zmiana wieku emerytalnego. Jeżeli zmieniliśmy zasady i mechanizmy, polegające na tym, że dziś każdy odkłada na swoją emeryturę, to powinniśmy iść w takim kierunku, o którym mówi minister Kosiniak- Kamysz, że w ogóle znosimy wiek emerytalny - skwitował Waldemar Pawlak.