W Sejmie chronią kolesiów przed policją

2014-02-24 3:00

Rok temu złożono w Sejmie projekt ustawy zakładającej zniesienie parlamentarzystom immunitetu za wykroczenia drogowe. Ale dopiero w grudniu posłowie wystąpili do premiera o stanowisko rządu.

Nad projektem, by posłowie odpowiadali za wykroczenia drogowe jak zwykli kierowcy, pracują dwie sejmowe komisje: sprawiedliwości, kierowana przez Stanisławę Prządkę (71 l.) z SLD, i regulaminowa, której przewodniczącym jest Marcin Mroczek (41 l.) z Twojego Ruchu. - Cały czas zbieramy opinie do projektu o mandatach. W grudniu wystąpiliśmy o stanowisko rządu. Mam bardzo dużo spraw i kwestia mandatów nie jest najważniejsza. My naprawdę dużo nad tym pracujemy. Powołaliśmy podkomisję, która się tym zajmuje. Zebrała się dwa razy. W sumie zebraliśmy się w ciągu roku w sprawie mandatów 6 razy - kompromituje się Mroczek w rozmowie z SE. Kancelaria Premiera odpisała już w styczniu, że popiera projekt. A ten leży odłogiem.

Zobacz też: Nalot na biura poselskie, a posłów nie ma! Dlaczego politycy nie pracują?

Tymczasem tylko w tej kadencji do Sejmu wpłynęło ok. 50 wniosków o uchylenie politykom immunitetu z powodu wykroczeń drogowych. Najwięcej dotyczy posłów TR. Liderują Wojciech Penkalski (40 l.) - 8 wniosków, i Janusz Palikot (50 l.) - trzy!

Nasi Partnerzy polecają