Dominika Jaśkowca w Krakowie zna prawie każdy. W końcu jest przewodniczącym rady miasta i szefem zarządu Platformy Obywatelskiej w dawnej stolicy Polski. Po tym, gdy prace w krakowskiej kurii straciły trzy kobiety, rozpętała się prawdziwa burza (ZOBACZ TU). - Czuję zażenowanie. Wstyd mi za Kraków i za krakowską kurię, która sięga po argumenty nie z tej epoki. Zwolnienie z pracy podyktowane niewłaściwym z punktu widzenia pracodawcy stanem cywilnym jest absurdem. Kolejnym, bo zachowanie metropolity już dawno przestało się mieścić w standardach nauki Kościoła i jest przykładem upadku polskiego Kościoła - grzmiał Jaśkowiec w rozmowie z "Gazetą Wyborczą"i zapowiedział coś, co w trudnej sytuacji postawi papieża Franciszka. Ojciec Święty bowiem pewnie będzie musiał jakoś odnieść się do kłopotliwej sytuacji z Jędraszewskim.
CZYTAJ TAKŻE: Papież ZABLOKOWAŁ Jędraszewskiego! Polacy MASOWO dziękują
Szef krakowskiej PO zapowiedział napisanie listu do papieża Franciszka z prośbą o interwencję w sprawie kontrowersyjnego arcybiskupa. Zrobić ma to jednak dopiero po wyborach. - Nie chcę, by postawa metropolity stała się elementem politycznej rozgrywki. Nie zasługuje na to, by robić z niego męczennika - argumentuje Jaśkowiec.