Do tego, że w piekarni mogą znajdować się duże ilości narkotyków, policjanci doszli dzięki śledztwu, przeprowadzonemu pod tym kątem. Już przy samym wejściu zatrzymali dwie osoby, posiadające ilość na 30 działek dilerskich amfetaminy, co utwierdziło śledczych w przekonaniu, że trafili pod właściwy adres. Gdy weszli do środka, zobaczyli, że kobieta przesypuje biały proszek. Wbrew logicznym domysłom, nie była to jednak mąka, ani nawet cukier. Badanie testerem wykazało amfetaminę. - Jak się okazało, kobieta porcjowała amfetaminę. Z zabezpieczonych narkotyków można było przygotować ponad pięćdziesiąt działek dilerskich. Policjanci znaleźli także susz roślinny w szafce 30-letniego pracownika, a w jego mieszkaniu dodatkowo kilkadziesiąt działek marihuany - relacjonowała Onetowi podinspektor Aleksandra Nowara, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. W szafce jednego z pracowników znaleziono susz roślinny, a w jego mieszkaniu kilkadziesiąt działek marihuany. W związku z dystrybucją i posiadaniem narkotyków zatrzymanych zostało 4 mieszkańców Katowic: 3 kobiety i jeden mężczyzna. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.
Zobacz: Rumunia. Zatrzymano POLAKA podejrzanego o pedofilię! [ZDJĘCIE]