Komisja od kwietnia badała jej oświadczenia majątkowe z ostatnich czterech lat. Gdyby znalazła nieprawidłowości, Kruk straciłaby pracę. Urzędniczka postanowiła odejść jednak przed decyzją komisji. - Pani Marzena Kruk złożyła 7 września oświadczenie o rezygnacji z pracy. Rezygnacja została przyjęta.
- informuje nas Milena Domachowska z resortu sprawiedliwości.
Kruk to jedna z osób, której nazwisko pojawia się w kontekście afery reprywatyzacyjnej. Warszawski Ratusz wypłacił jej ok. 38 mln zł jako odszkodowanie za odebrane dekretem Bieruta nieruchomości. Nie były to jednak jej rodzinne dobra. Urzędniczka odkupiła roszczenia od dawnych właścicieli i spadkobierców. W sprawach o odszkodowanie reprezentował ją w Ratuszu brat, prawnik Robert Nowaczyk.
Zobacz: Petru: W Warszawie Nowoczesna wystawi swojego kandydata w wyborach prezydenckich