Marzena Kruk

i

Autor: STANISLAW KOWALCZUK

Urzędniczka ucieka przed karą?

2016-09-09 4:00

Jak ustalił "Super Express", Marzena Kruk - urzędniczka resortu sprawiedliwości, która otrzymała od władz Warszawy 38 mln zł tytułem odszkodowania reprywatyzacyjnego - złożyła wypowiedzenie umowy o pracę. A to właśnie w jej sprawie w najbliższych dniach miała się wypowiedzieć komisja dyscyplinarna.

Komisja od kwietnia badała jej oświadczenia majątkowe z ostatnich czterech lat. Gdyby znalazła nieprawidłowości, Kruk straciłaby pracę. Urzędniczka postanowiła odejść jednak przed decyzją komisji. - Pani Marzena Kruk złożyła 7 września oświadczenie o rezygnacji z pracy. Rezygnacja została przyjęta.

- informuje nas Milena Domachowska z resortu sprawiedliwości.

Kruk to jedna z osób, której nazwisko pojawia się w kontekście afery reprywatyzacyjnej. Warszawski Ratusz wypłacił jej ok. 38 mln  zł jako odszkodowanie za odebrane dekretem Bieruta nieruchomości. Nie były to jednak jej rodzinne dobra. Urzędniczka odkupiła roszczenia od dawnych właścicieli i spadkobierców. W sprawach o odszkodowanie reprezentował ją w Ratuszu brat, prawnik Robert Nowaczyk. 

Zobacz: Petru: W Warszawie Nowoczesna wystawi swojego kandydata w wyborach prezydenckich