Joanna Senyszyn

i

Autor: AKPA

Wybory prezydenckie w dobie koronawirusa: Senyszyn zapowiada ŚMIERĆ

2020-03-23 8:07

Koronawirus w Polsce jak na razie nie zdołał przesunąć daty wyborów prezydenckich. Część polityków opozycji domaga się przełożenia terminu majowych wyborów, ale rządzący nie kwapią się do podjęcia takiej decyzji. Posłanka Joanna Senyszyn, znana z ostrych wypowiedzi i ciętych ripost, napisała w mediach społecznościowych, co myśli na ten temat. Jej słowa nie przeszły bez echa i wywołały lawinę komentarzy wśród internautów.

- "Tylko czekać, a prezes Kaczyński obieca, że 10 maja przy urnie każdy prawdziwy Polak, bo tylko tacy pójdą głosować, będzie miał zrobiony test na koronawirusa oraz dostanie gustowną urnę na swoje zwłoki" - napisała Joanna Senyszyn na swoim profilu społecznościowym. Ale to nie wszystko. We wcześniejszym wpisie posłanka Lewicy stwierdziła w swoim stylu: - "Nie licząc się z naszym zdrowiem i życiem, pisowska władza centralna pod przewodem niemiłościwie panującego prezesa Kaczyńskiego prze do wyborów prezydenckich 10 maja. Sama ich organizacja stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia obywateli i wymaga łamania przepisów obowiązujących w stanie epidemii, a cóż dopiero sam akt wyborczy. Polacy nie chcą iść do urny, a pójście do wyborczej grozi zarażeniem i śmiercią".

ZOBACZ TEŻ: Koronawirus na turnusie rehabilitacyjnym. Ogromna kwarantanna w Małopolsce! Koronawirus w Polsce [RELACJA NA ŻYWO]

Każdy z jej wpisów polubiło po kilkaset osób. Wywołały one lawinę komentarzy wśród internatów, którzy solidaryzują się w tej kwestii z posłanką Senyszyn. - Do 10 maja jeszcze jest czas. Opozycja wręcz życzy sobie przełożenia wyborów. Wydaje mi się, że to nie jest koncert życzeń - napisał jeden z internautów. - Zastanawiała się Pani Profesor, czy rządy państw, w których mamy ambasady, pozwolą nam, aby w obecnej sytuacji zrobić im zbiegowisko ludzi na wybory? Mam nadzieję, że nie - dodał drugi. - Ja się dziwię dlaczego dzisiaj dopuszczono do wyborów uzupełniających, dlaczego ludzie się zgodzili tam siedzieć, jest zakaz wychodzenia z domów, to o co tu chodzi? - stwierdził trzeci. - Nie sądzę że dojdzie do wyborów 10 maja, ludzie zbyt cenią swoje zdrowie, myślę, że nawet część ...dozna olśnienia, że idąc na wybory może zabić siebie, wnuczka, matkę.... - dodał czwarty internauta. - Pójdę głosować w kombinezonie i masce. Wcześniej zażyję flegaminę i zacznę kasłać. Komisja ucieknie przez okna - puentuje inny.

Koronawirus odwoła wybory? Prof. Antoni Dudek: Majowy termin nie do utrzymania

Ppolitycy od kuchni - Senyszyn
Nasi Partnerzy polecają