ATACMS i Storm Shadowt atakują cele w Rosji
Informację o wykorzystaniu Storm Shadow podał Bloomberg. Później przekazał ją też brytyjski dziennik "The Telegraph". Z kolei w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia fragmentów pocisku Storm Shadow znalezionych w rosyjskim obwodzie kurskim. Szczątki rakiety mieli znaleźć mieszkańcy wioski Marino. Wcześniej ukraińskie siły zbrojne używały Storm Shadow tylko na swoim terytorium, m.in. do uderzeń na Krym i most krymski. Skoro pociski zostały skierowane na cele w Rosji, brytyjski rząd musiał wyrazić na to zgodę.
Francja i WB wsparły Ukrainę
RMF FM informuje, że pociski Storm Shadow, podobnie jak ATACMS potrafią skutecznie razić cele, o ile są odpowiednio nakierowane. Jest prawdopodobne, że Ukraina otrzymuje współrzędne rosyjskich baz wojskowych od swoich zachodnich partnerów. RMF przypomina, że Storm Shadow są pociskami manewrującymi o zasięgu 250 km. Ukraina otrzymają je od Wielkiej Brytanii oraz Francji.
19 listopada minęło 1000 dni od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Szans na pokój jednak nie widać. - Jeśli Ukraina podpisze rozejm (czego chce prezydent elekt Donald Trump), to będzie to oznaczało kapitulację tego kraju. O taki rozejm zabiega Putin, który dąży do odbudowania rosyjskiego potencjału wojskowego, aby ponownie uderzyć w Ukrainę – uważa gen. Roman Polko. - W pozytywnym scenariuszu Zachód przestanie bać się Rosji i udzieli wreszcie Ukrainie realnego wsparcia – dodaje gen. Roman Polko.