"Wszyscy czekają, kiedy Włodek to wszystko rozj…e"
Wojna na Ukrainie cięgnie się kolejny miesiąc i niestety nie widać, by szybko miała się zakończyć. Ukraińskie siły bohatersko bronią swojej ziemi przed atakami armii Rosji. Wykorzystuje też najnowszą technologię do przechwycenia rozmów Rosjan. Ostatnio Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przechwyciła jedną z takich konwersacji, która pokazuje, jak wyglądają nastroje po stronie agresora. Dodatkowo rozmowa potwierdziła, ze Rosjanie użyli na terenie Ukrainy bomb kasetowych i fosforowych. Pojawił się w niej także wątek Władimira Putina, rosyjskiego prezydenta. - Wszyscy czekają, kiedy Włodek (tj. Putin) to wszystko rozj…e, wyprowadzi stąd wojska(…). A tak, nam pozwolili na wszystko, czego zabraniają międzynarodowe konwencje: kasety, fosfor – wszystko tam zrzucamy - padło w rozmowie przechwyconej przez SBU.
CZYTAJ: Putin nie ma przed sobą przyszłości. Amerykańska ekspertka nie ma wątpliwości
Jedna z cięższych sytuacji na Ukrainie jest w Mariupolu na terenie kombinatu Azowstal. Jest tam wielu walczących, którzy potrzebują natychmiastowej pomocy. Na miejscu brakuje dosłownie wszystkiego, żywności, wody, a przede wszystkim leków: - Liczba rannych ciągle się zmienia, bo jedni umierają, inni dochodzą - z powodu ostrzałów i bombardowań. Wiemy, że było ok. 700 rannych, na teraz dokładnej liczby nie znamy - mówiły w miniony weekend małżonki żołnierzy, cytowane przez portal Ukrainska Prawda. Przypomnijmy, że wojna na Ukrainie rozpoczęła się 24 lutego, to wtedy na kraj spadły pierwsze bomby.