Ukraina. Brytyjczycy ostrzegają przed "brutalną siłą" Rosji. Użyje broni nuklearnej?
Jak informuje PAP, z Wielkiej Brytanii napłynęły nowe prognozy dotyczące przebiegu wojny na Ukrainie. Dotychczasowe działania Rosji przeanalizował Keir Giles, analityk ds. Rosji w Królewskim Instytucie Spraw Międzynarodowych (Chatham House) w Londynie. Choć jego zdaniem Rosjanie rozpoczęli atak na Ukrainę w oparciu o błędne kalkulacje, które zakładały zdobycie zdobycie wybranych punktów za naszą wschodnią granicą nie w czasie kilku dni, a kilku godzin, to swoje wcześniej niepowodzenia będą teraz nadrabiać "brutalną siłą". Giles znajduje analogię między pierwszymi dniami wojny na Ukrainie a początkiem I wojny czeczeńskiej z lat 1994-96. Wskazuje, że Rosja nie będzie miała skrupułów w terroryzowaniu, a nawet zabijaniu cywilów, by zmusić władze Ukrainy do uległości. Jak dodaje, w obecnej sytuacji niewykluczone staje się nawet użycie broni nuklearnej.
- Putin wysuwał nuklearne groźby już wcześniej, ale różnica jest taka, że teraz jest on tak głęboko zanurzony we własnych teoriach spiskowych, tak odizolowany od reszty świata, że gdy mówi, że jeśli Rosja miałaby zostać pokonana, pociągnie resztę świata za sobą, może naprawdę mieć pokusę, by to właśnie zrobić - mówi Giles, którego cytuje PAP.
Ukraina. Brytyjczycy ostrzegają przed "brutalną siłą" Rosji. "Putin nie dba o sankcje"
Jak informuje PAP, przed eskalacją wojny na Ukrainie przestrzega także Ben Wallace, minister obrony Wielkiej Brytanii. W rozmowie ze Sky News mówi, że Rosja zmieniła taktykę, co oznacza jeszcze częstsze bombardowania. Jak dodaje, "Putin nie dba o sankcje", co przypomina czas po aneksji Krymu i wywołaniu wojny w Donbasie. - To, co teraz widzimy, to ciężkie bombardowania w nocy, a w niektórych przypadkach naloty dywanowe na miasta, (siły rosyjskie) nie będą za to wchodzić do miast w takim stopniu jak dotąd. Powoli, ale nieuchronnie będą starali się otoczyć miasta i albo je ominąć, albo zbombardować. Taka jest rzeczywistość i obawiam się, że będzie jeszcze gorzej. Rosyjska doktryna jest coraz cięższa i twardsza - powiedział Wallace Sky News, na który powołuje się PAP.
Czytaj też: Szokujące informacje. Janukowycz "obali" rząd Zełenskiego? Putin ma tajny plan