Kadencja Banasia niemal od początku nie przebiega w niezmąconej atmosferze. Kilka tygodni po objęciu przez niego prezesowskiego fotela, wybuchła afera związana z hotelem na godziny, który ludzie z półświatka prowadzili w jego kamienicy, okazało się również, że służby mają wątpliwości co do jego oświadczeń majątkowych. Dotychczasowi sprzymierzeńcy odwrócili się od niego, a władze PiS zaczęły naciskać, by ustąpił ze stanowiska.
ZOBACZ TEŻ: Banaś idzie na WOJNĘ! NIK sprawdził m.in. ministerstwo sprawiedliwości. Jest raport
Mimo całego zamieszania wokół własnej osoby, „hojny Marian” nie zapomniał o swoich podwładnych. Dotarliśmy do informacji na temat nagród, jakie zostały przyznane pracownikom NIK po rozpoczęciu jego urzędowania.
- Całkowita kwota nagród przyznanych w okresie od 1 września 2019 roku do 9 grudnia wyniosła 3 614 520 zł – informują nas urzędnicy z wydziału prasowego Izby. Nagrody przyznaje prezes NIK na wniosek dyrektora danej jednostki organizacyjnej. Średnia wysokość bonusu to zaś 3,4 tys. zł, najwyższa – 19 tys. zł. Taką premię dostały dwie osoby, bezpośrednio podlegające szefowi NIK. On sam jednak póki co musiał się obejść smakiem, bowiem sam nagrody nie dostał.
Na pocieszenie zostaje mu wysoka pensja. Ile wynosi? - Środki budżetowe przeznaczone na miesięczne wynagrodzenie Prezesa NIK w listopadzie i grudniu – łącznie ze wszystkimi pochodnymi - wynoszą 15 102,74 zł – podają podwładni Banasia.
ZOBACZ TEŻ: Sebastian Kaleta: Najlepiej, by Banaś podał się do dymisji [SEDNO SPRAWY]