U Biedronia CZAROWNICA SPALONA na stosie będzie mieć swoje rondo

2016-07-01 17:28

Tego jeszcze nie było! W Słupsku jedno z rond będzie nazwane imieniem czarownicy spalonej na stosie. Jak napisał prezydent miasta Robert Biedroń, to forma rehabilitacji czarownicy.

O ile mi wiadomo tego jeszcze w Polsce nie było, rehabilitujemy ostatnią spaloną w Słupsku czarownicę Trinę Papisten poprzez nazwanie jej imieniem jednego z naszych rond - napisał na Facebooku Robert Biedroń. Prezydent Słupska był wyraźnie zadowolony z inicjatywy. Kim jest Trina Papisten? To ostatnia czarownica ze Słupska, którą spalono na stosie. Jej prawdziwe imię i nazwisko brzmiało Katarzyna Zimmerman. Czarownica została uwięziona, zarzucono jej, że sprzedała duszę diabłu i uprawiała z nim lubieżne praktyki. Kobietę poddano torturom, zakuto w dyby, łamano ręce i nogi. Po kilku dnia straszliwych tortur czarownica chciała uciec, niestety ucieczka się nie udała. Chciała się też zabić. W końcu jednak została oskarżona i spalona na stosie: - Trine Papistin została skazana na śmierć przez spalenie, wyrok wykonano właśnie w Słupsku 30 sierpnia 1701 roku.

Cóż... Jest tylko jeden drobny niuans, który szybko wytknięto w Internecie:

 

Zobacz: Sekrety Kaczyńskiego! Pił wódkę, przyjaźnił się z Niesiołowskim, najlepiej płacił mu Wałęsa