Tusk zapytał Kaczyńskiego o cenę chleba. Mocne słowa!

Donald Tusk został przywitany w Płońsku chlebem i solą. To była dla niego okazja, by powiedzieć, ile pracy i trudu wymaga wypieczenie bochenka chleba. - Gdy bierze się ten bochen chleba, trzeba wiedzieć, ile nas kosztuje pracy, czasu i wysiłku to, żeby ten polski chleb wyrósł i był dostępny dla każdego – powiedział. Wbił tez szpilę w premiera Mateusza Morawieckiego, który w jednym z ostatnich wywiadów został zapytany, ile kosztuje chleb. - Trudno się wierzy władzy, trudno mi uwierzyć premierowi. Morawiecki na pytanie o cenę chleba robił piruety, aby nie odpowiedzieć na to pytanie. Nie każdy ma głowę do cen, ale tego trzeba się szybko nauczyć – stwierdził Donald Tusk. Przypomniał też sytuację sprzed lat, gdy zadał podobne pytanie prezesowi PiS, Jarosławowi Kaczyńskiemu. - O cenę chleba zapytałem się w trakcie debaty Jarosława Kaczyńskiego w 2007 r. Też nie odpowiedział. Oni niczego się nie nauczyli – opowiedział. - Kiedy oni są pytani o ceny chleba, z reguły pod koniec ich rządów, to nie wiedzą, ile ten chleb kosztuje. Kolejną regułą jest też to, że pod koniec ich rządów, zawsze ceny chleba idą w górę – podsumował.

Zobacz:

Konwencja Krajowa PO. Tusk grzmi i apeluje o wielką zmianę w konstytucji

Władysław zapytał Suskiego o cenę kostki masła. Nie do wiary! Przebił premiera i chleb?