Tusk ZADOWOLONY z treści TAŚM? "Brak śladu korupcji czy nieuczciwości"

2014-07-07 11:08

Premier Donald Tusk podczas posiedzenia zarządu PO miał powiedzieć, że poza rozmową Sławomira Nowaka jest "zbudowany tym, co usłyszał na nagraniach" - poinformował "Newsweek". - Nie ma tam śladu korupcji czy nieuczciwości, a przecież jesteśmy przy władzy już siedem lat - miał stwierdzić dodatkowo Tusk jak wynika z nieoficjalnych informacji Newsweeka.

"Ktoś chce zdestabilizować sytuację w kraju"

Zdaniem Donalda Tuska, osoby, które stoją za nagraniami, chcą zdestabilizować sytuację w kraju. Tusk na posiedzeniu miał przypomnieć, że po tym jak PSL zadeklarował lojalność wobec koalicjanta, pojawiło się nagranie, na którym minister skarbu Włodzimierz Karpiński atakował przewodniczącego klubu PSL Jana Burego.

Zobacz: Są KOMPROMITUJĄCE TAŚMY na Giertycha! Przy wódce kpił z gejów i Smoleńska

- Ktoś chce skłócić koalicję - powiedział Tusk. Te słowa na sali miała zapanować konsternacja. Tusk miał wtedy zmienić nieco narrację i ostrzegł, że taśm jest znacznie więcej i mogą dalej wyciekać, bo jak powiedział, "podsłuch był założony w wielu miejscach i nagrani są wszyscy".

- Ludzie Platformy, opozycja, biznes. Śledztwo jest dynamiczne i na jednym baronie węglowym się nie skończy. Ta sprawa sięga dużo wyżej, być może także poza granice Polski - spekulował Tusk.

Czytaj więcej: Afera taśmowa. Giertych: Nisztor jest elementem grupy przestępczej! Nisztor: To absurdalne

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Nasi Partnerzy polecają