Tusk WZRUSZONY przywitaniem w Warszawie

2017-04-20 14:46

Wczoraj na Donalda Tuska na Dworcu Centralnym w Warszawie czekał tłum, a wśród niego zwolennicy byłego premiera, jak i jego przeciwnicy. Jedni skandowali, że jest zdrajcą i powinien siedzieć, a drudzy dodawali mu otuchy przez przesłuchaniem w prokuraturze. Tusk został też przez swych zwolenników odprowadzony przed same drzwi prokuratury, a potem zebrani odśpiewali mu gromkie: Sto lat. Szefa Rady Europejskiej bardzo ucieszyły takie życzenia.

Donald Tusk odpowiadał wczoraj przed prokuratorami w sprawie współpracy jaką Służba Kontrwywiadu Wojskowego w czasach jego rządów podjęła z rosyjską Federalna Służbą Bezpieczeństwa. Przesłuchanie Tuska rozpoczęło się niewiele po 12.00, a trwało aż osiem godzin! Cały czas trwania przesłuchania Tuska w prokuraturze, przed budynkiem czekali jego zwolennicy, którzy przed południem przyprowadzili go z dworca, gdzie gromko odśpiewali mu "Sto lat" z racji tego, że za kilka dni ma urodziny, kończy 60 lat. Czekali i wspierali, go także, gdy był przez długie godziny na przesłuchaniu.  Takie wsparcie bardzo spodobało się byłemu premierowi. Za wszelkie słowa wsparcia Donald Tusk podziękował na Twitterze: - Drzewo zetną, bażanta zastrzelą, ale Was nie zmogą. Dzięki za Wasze "Sto lat" - najpiękniejsze, jakie w życiu słyszałem.