Tragiczny Pożar w Koczani: Dziesiątki Ofiar i Setki Rannych
W nocy z soboty na niedzielę, w położonym we wschodniej Macedonii Północnej mieście Koczanach wybuchł pożar w dyskotece, co pochłonęło życie co najmniej 51 osób. Macedoński minister spraw wewnętrznych, Pancze Toszkowski, poinformował, że rannych zostało ponad 100 osób.
Do pożaru doszło w budynku dyskoteki podczas koncertu macedońskiej grupy DNA. W wydarzeniu uczestniczyło około 1500 osób. W social media znajdują się nagrania , jak w trakcie występu w sali pojawiły się płomienie. Ogień szybko ogarnął sufit, wywołując panikę wśród zgromadzonych.
Donald Tusk składa kondolencje po pożarze w Macedonii
W obliczu tragicznych zdarzeń w Macedonii, Polska wyraziła solidarność z Macedonią Północną. Premier Donald Tusk złożył kondolencje rodzinom ofiar, podkreślając wsparcie Polski w tych trudnych chwilach.
- Moje najszczersze kondolencje dla rodzin ofiar pożaru w Koczani. Polska solidaryzuje się z Macedonią Północną w tej tragicznej chwili - napisał Donald Tusk w niedzielę na portalu X.
Według wstępnych informacji, do tragedii mogło doprowadzić nieodpowiednie użycie środków pirotechnicznych. Lokalny oddział straży pożarnej poinformował, że do wybuchu pożaru doszło ok. godz. 3 nad ranem. W akcji gaszenia ognia uczestniczyli strażacy ze wszystkich okolicznych miast i miejscowości. Radio Koczani nazwało tragedię "największą w historii miasta".
Prokuratura generalna Macedonii Północnej zapewniła, że przekaże prokuraturze lokalnej w Koczani wszelkie niezbędne środki do zbadania okoliczności tragedii. Śledztwo w sprawie jest w toku.
Polecany artykuł: