Donald Tusk

i

Autor: Fot. AP PHOTO/CZAREK SOKOLOWSKI

ostro

Tusk przerwał milczenie ws. Romanowskiego. To nie brzmi dobrze!

2024-07-17 14:05

Donald Tusk zabrał głos w sprawie Marcina Romanowskiego. Premier bez owijania w bawełnę napisał, co o tym wszystkim myśli: - Jedenaście zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej, nie znika. Prokuratura dobrze wykonała swoją robotę, gromadząc rzetelne dowody. Co się odwlecze, to nie uciecze - napisał szef rządu odnosząc się do decyzji sądu, który to sąd nie zgodził się na na tymczasowe aresztowanie posła Marcina Romanowskiego.

Donald Tusk ostro skomentował sytuację: - Sceny jak z gangsterskiego filmu. Podejrzany wychodzi z aresztu dzięki prawnym kruczkom, zasłaniając się wątpliwym immunitetem. Na stróży prawa spada lawina krytyki, publiczność jest rozczarowana - napisał szef rządu na platformie X. Stwierdził, że "w walce z przestępczością zdarzają się i takie momenty". Ale jedenaście zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej, nie znika. To nie jest koniec filmu. Państwo prawa ma same zalety, oprócz jednej: nie jest proste i tak jak w gangsterskich filmach, źli też potrafią to wykorzystać. Ale tylko na krótki czas - napisał Tusk. Premier ocenił, że prokuratura "dobrze wykonała swoją robotę, gromadząc rzetelne dowody". "A więc: co się odwlecze, to nie uciecze" - dodał premier.

Przypomnijmy, że Marcin Romanowski, poseł klubu PiS, polityk Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości został w poniedziałek (15 lipca) zatrzymany przez ABW w śledztwie ws nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura poinformowała tego dnia, że Romanowskiemu postawiono zarzuty dotyczące 11 przestępstw, m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i wnioskowała o aresztowanie go na trzy miesiące. We wtorek przed północą Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa nie zgodził się na aresztowanie Romanowskiego. Według posła powodem było to, że posiada on immunitet jako członek Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

W środę prokurator krajowy Dariusz Korneluk oświadczył, że prokuratura szanuje decyzję sądu o odmowie zastosowania tymczasowego aresztowania wobec posła Romanowskiego. Poinformował, że przed skierowaniem wniosku o tymczasowe zatrzymanie, a wcześniej wniosku do Sejmu o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prokuratura rozważała, czy członkostwo Romanowskiego w Zgromadzeniu Parlamentarnym RE powoduje, że jest on "objęty drugim immunitetem". Dodał, że "z tego powodu zostały zasięgnięte dwie opinie prawne, które wskazywały że Romanowski nie jest takim immunitetem objęty". Powiedział, że również Rzecznik Praw Obywatelskich przychylił się do takiej opinii.

Śledztwo Prokuratury Krajowej w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, które trwa od lutego jest wielowątkowe; toczy się m.in. w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości i urzędników resortu, do których należało zarządzanie, rozdysponowanie i rozliczenie środków finansowych pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości.

SPRAWDŹ: Roman Giertych się zdenerwował! W środku nocy napisał o "kompromitacji". Chodzi o sprawę Romanowskiego

EXPRESS BIEDRZYCKIEJ - Aleksandra Leo
Listen on Spreaker.