Premier zadzwonił do kosmosu. „Wszyscy bardzo wyczekujemy Twojego powrotu”
– Cieszę się bardzo, że możemy się zobaczyć i że ten dystans, chociaż liczony w tysiącach kilometrów, jest dzisiaj taki nieduży – powiedział Donald Tusk, łącząc się z Międzynarodową Stacją Kosmiczną.
Nie krył dumy i wzruszenia.
Krystyna Pawłowicz przerwała milczenie ws. odejścia z TK i podała powód. Ciężko uwierzyć
– Chcę, żebyś wiedział, że tutaj wszyscy bardzo wyczekujemy już Twojego powrotu na ziemię i do Polski. Stałeś się dla wielu prawdziwym bohaterem, szczególnie dla polskiej młodzieży.
Premier żartował, że niektórzy zazdroszczą stanu nieważkości.
– Czy to naprawdę fajne? Bo wygląda jak magia – dodał.
Uznański: „Zobaczyć ziemię z góry – nie do opisania”
– Widziałem półwysep Helski z tego małego okna Dragona – powiedział Sławosz Uznański.
– Niestety, od kiedy jesteśmy na stacji, nie udało mi się już wyjrzeć przez okno z powodu dużego napływu pracy.
Premier na to odpowiedział półżartem: – Wtedy machałem do Ciebie z Sopotu z całą rodziną.
„Chcę, żeby Polska budowała własne laboratoria kosmiczne”
– Pracowałem w CERN-ie, teraz jestem na orbicie. Mierzymy wysoko – mówił astronauta.
Zaznaczył, że dostęp do tak zaawansowanych laboratoriów jak ISS powinien być normą dla polskich instytutów, ale również ambicją powinno być budowanie własnych ośrodków, „do których będą zwracać się naukowcy z całego świata”.
– Mam nadzieję, że Polska stanie się jednym z centrów światowej nauki – powiedział.
„Nie damy Ci spokoju, masz wiele do zrobienia”
Premier zakończył rozmowę wzruszającym apelem.
– Cała Polska na Ciebie czeka. Możesz być pewien, że nie damy Ci spokoju. Będziesz miał bardzo dużo ważnych rzeczy do zrobienia dla całego kraju – zaznaczył.
To spotkanie, choć krótkie, miało charakter symboliczny. Polska obecność w przestrzeni kosmicznej, rozmowa z premierem, a przede wszystkim inspiracja dla młodego pokolenia to coś, co wykracza poza politykę.
Poniżej galeria zdjęć: Aleksandra Uznańska-Wiśniewska i Sławosz Uznański-Wiśniewski
