Sukces Polski czy Donalda Tuska? Kim tak naprawdę jest przewodniczący Rady Europejskiej?
To potwierdza znaczące miejsce Donalda Tuska w europejskiej polityce. Widać, że on sam cieszy się uznaniem w Europie, ale to również wyraz uznania dla Polski, jej dokonań i przemian ostatniego ćwierćwiecza. Dlatego w sukcesie Tuska każdy z nas ma swój mały udział.
Paradoksalnie w tym sukcesie ma swój udział również Jarosław Kaczyński wbrew swojemu zaślepieniu. Bo ćwierć wieku temu był najbliższym współpracownikiem Lecha Wałęsy i jednym z architektów tej wielkiej zmiany, na którą dzisiaj PiS się wypina. Ale to jest też ważny wybór dla Polski jako członka Unii Europejskiej, bo sytuacja międzynarodowa na obrzeżach UE się zaognia.
Spokojne i bezpieczne są tylko zachód i północ Europy. W krajach starej Unii trudno jest wykrzesać nową energię, pojawiają się nastroje zwątpienia. Dla Zachodu Unia jest czymś tak oczywistym jak powietrze. My w Europie Środkowej mamy inne spojrzenie. Nieprzypadkowo Polska jest krajem największego europejskiego optymizmu, a Ukraińcy przelewają krew za samą perspektywę unijną. Ten wybór oznacza podanie Unii tlenu i nowej energii. To szansa na wypracowanie nowej formuły prezydenta UE, a dynamiczny duet Tusk - Mogherini, także poprzez swoją różnorodność, może wnieść wiele świeżości. Podniosły się głosy, co Tusk powinien teraz załatwić Polsce. A tym, co on może nam przede wszystkim załatwić, jest nowe otwarcie w Unii i większa solidarność w Europie.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Kasia Tusk przeżywała sukces taty i zbiera gratulacje na Facebooku