Tusk w czwartek w Brukseli przyznał, że otrzymał skrót "nieszczęsnego" wywiadu Viktora Orbana opublikowanego w czwartek na portalu mandiner.hu i że zapytał o niego premiera Węgier.
- Nawet powiedziałem Orbanowi, że różne rzeczy się między nami działy, ale czegoś tak dziwacznego jeszcze nie widziałem - zdradził dziennikarzom.
Jak powiedział, Orban w odpowiedzi "trochę się tłumaczył", ale było wyraźnie widać, że jest pod wpływem narracji Jarosława Kaczyńskiego, jeśli chodzi o interpretację wydarzeń w Polsce".
- Brzmiało to dość humorystycznie, kiedy Orban mi powiedział, że udzielił tego wywiadu, bo jest zatroskany stanem praworządności w Polsce. Mogłem się tylko zaśmiać - skwitował Tusk.
Premier dodał jednak, że nie jest pamiętliwy i nie zamierza zwracać uwagi na wywiady, tym bardziej że Polska zamierza współpracować z Węgrami np. w kwestii migracyjnej.
Kim jest Marcin Romanowski? Żyje w celibacie, na granicę zabiera różaniec. Czego jeszcze nie wiedzieliście o polityku
Tusk komentuje słowa Orbana
Wcześniej Tusk zapytany został także o słowa Orbana z tego samego wywiadu, zapowiadające, że "zaoferuje schronienie każdemu, kto spotyka się z prześladowaniami politycznymi w swoim kraju".
Pytany, czy premier Węgier konkretnie mówił o tym, komu chce udzielić azylu, czy zostało to niedopowiedziane, Tusk odparł, że spytał Orbana, "czy serio takie rzeczy opowiada".
- Odpowiedź była fajna: "ale serio w sensie formy czy treści". Tak że możecie się domyślać, o co tak naprawdę chodzi - mówił polski premier. - Jeśli miałoby dojść do jakichś dziwnych, niezgodnych z prawem europejskim decyzji w Budapeszcie, typu azyl polityczny i nierespektowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania, to nie ja będę w trudnej sytuacji, tylko Viktor Orban. Powiedziałem mu to - podkreślił Tusk.
Sprawa Marcina Romanowskiego
W czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie wydał Europejski Nakaz Aresztowania wobec b. wiceszefa resortu sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Politykowi PiS, nadzorującemu w przeszłości Fundusz Sprawiedliwości, Prokuratura Krajowa zarzuciła popełnienie 11 przestępstw, m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu.
W czwartek wieczorem obrońca Romanowskiego, mec. Bartosz Lewandowski poinformował, że rząd Węgier udzielił mu azylu politycznego. Jak dodał, Romanowski zwrócił się o azyl w związku "z politycznie motywowanymi działaniami ze strony służb i Prokuratury Krajowej".
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Donald Tusk: