Atak Iranu na Izrael
"Sytuacja na Bliskim Wschodzie nie stanowi w tej chwili bezpośredniego zagrożenia dla Polski. Ale świat staje na krawędzi. Dlatego polskie państwo musi być silne, społeczeństwo solidarne, armia dobrze przygotowana, a pozycja międzynarodowa stabilna" – napisał w niedzielę na platformie X Donald Tusk. Premier podkreślił, że bezpieczeństwo jest najważniejsze. Tak Tusk odniósł się do nocnego ataku Iranu na Izrael.
W nocy z soboty na niedzielę ( z 13 na 14 kwietnia 2024 roku) Iran wystrzelił w kierunku Izraela około 300 dronów i pocisków rakietowych. Irańskie siły zbrojne określiły atak jako odwet za zbombardowanie irańskiego konsulatu w Damaszku, w którym zginęło kilku irańskich oficerów. Iran oskarżył o to Izrael.
Jak podaje PAP, według sił zbrojnych Izraela 99 proc. dronów i pocisków zostało przechwyconych. Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiadał wcześniej, że na bezpośredni atak z Iranu jego kraj odpowie tym samym.
UE i kraje zachodnie, w tym Kanada, Francja, Niemcy, Wielka Brytania, a także sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, potępili bezprecedensowy atak Iranu na Izrael. W komunikatach zwracano uwagę, że może on zdestabilizować cały region.