Autor komentarza opublikowanego w piątek, Mathias Brueggmann, zwraca uwagę na wstępie, że pomimo licznych sporów Unia Europejska posuwała się w minionych latach krok po kroku do przodu, zawdzięczając ten postęp między innymi konserwatywno-liberalnemu rządowi w Warszawie.
Premier tego rządu Donald Tusk został "niejako w podzięce za to" nagrodzony stanowiskiem przewodniczącego Rady Europejskiej - czytamy w "Handelsblatt".
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/prasa/news-niemiecki-dziennik-merkel-powinna-jak-najszybciej-spotkac-si,nId,1928798#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefo
Autor komentarza opublikowanego w piątek, Mathias Brueggmann, zwraca uwagę na wstępie, że pomimo licznych sporów Unia Europejska posuwała się w minionych latach krok po kroku do przodu, zawdzięczając ten postęp między innymi konserwatywno-liberalnemu rządowi w Warszawie.
Premier tego rządu Donald Tusk został "niejako w podzięce za to" nagrodzony stanowiskiem przewodniczącego Rady Europejskiej - czytamy w "Handelsblatt".
Już na wstępie autor komentarza zwraca uwagę, że pomimo licznych sporów Unia Europejska posuwała się w minionych latach krok po kroku do przodu, zawdzięczając ten postęp między innymi konserwatywno-liberalnemu rządowi w Warszawie. Następnie pisze, że premier tego właśnie rządu, czyli Donald Tusk został ,,niejako W PODZIĘCE za to" nagrodzony unijnym stanowiskiem!
Autor podkreśla dobre relacje pomiędzy krajami w ostatnich latach, gdy oś niemiecko-polska była ,,ważnym elementem pojazdu zwanego Europą. Berlin mógł liczyć na Warszawę, a Warszawa na Berlin". Przypomina, że Polska "otrzymywała z Brukseli najwyższe fundusze strukturalne na budowę swojej infrastruktury i gospodarki, a wiele zamówień spływało do niemieckich firm. Niemiecki biznes inwestował nad Odrą i Wisłą, a Polska była największym rynkiem zbytu dla niemieckich produktów w Europie Wschodniej - większym nawet niż Rosja".
Znacznie mniej przychylnie patrzy na nowy rząd, gdzie władzę pełni partia ,,narodowo-konserwatywna i arcykatolicka partia Prawo i Sprawiedliwość". Powołując się na słowa nowego szefa MSZ, Witolda Waszczykowskiego, który krytykuje politykę Unii w sprawie imigrantów, uważa, że ,,Kanclerz Angela Merkel nie może już liczyć na Polskę. Teraz wschodni Europejczycy połączą swoje siły przeciwko Merkel".
Swój komentarz kończy nawoływaniem do spotkania pomiędzy Angelą Merkel a... Jarosławem Kaczyńskim. Jak uzasadnia: ,,W swoim napiętym kalendarzu Merkel powinna znaleźć jak najprędzej wolny termin, aby spotkać się z tajnym nadpremierem Polski i strachem na Europę - Kaczyńskim". Dodaje, że tylko rozmowa może zapobiec konfliktom gdyż ,,kto rozmawia, ten nie rozrabia".
Internet zareagował tak:
No i się wygadali. Niemcy twierdzą, że Tusk został nagrodzony stanowiskiem. Nie, że kompetencje itd https://t.co/afCUBdKF3W
— slawek jastrzebowski (@sjastrzebowski) listopad 27, 2015
Lub tak:
No proszę, Niemcy piszą, że @eucopresident dostał stołek "za zasługi". Niemożliwe, taki wąż stanu? https://t.co/fIUfzyvBA2
— cezary krysztopa (@cezarykrysztopa) listopad 27, 2015
Zobacz także: Rzeczniczka rządu i Kukiz również za Trybunałem Stanu dla Tuska!