Tradycyjna żona Karola Wilkosza
Tradwife (inaczej tradycyjna rodzina) chcą żyć, jak kobiety w Stanach Zjednoczonych w latach 50., czyli zajmować się domem i obowiązkami domowym, a także dbaniem o mężów, którzy zazwyczaj sami pracują. Poświęcają się całkowicie mężczyźnie, dostosowując do niego każdy swój moment, czas wolny czy karierę zawodową. Czy jest to zdrowy wzorzec, jak na 2022 rok? Ciężko ocenić, jednak niezależność finansowa i życiowa każdego człowieka, bez względu na płeć, to zabezpieczenie i dbałość o samego siebie. W innym przypadku możliwa jest współzależność. Co stałoby się z życiem takiej żony w momencie rozstania? Ale do sedna. Wiktoria Wilkosz nagrała vloga ze swojego życia. Przez cały dzień sprzątała, modliła się, robiła zakupy, gotowała dla męża, pomogła mężowi nagrać film wideo, później znów sprzątała, czytała pismo święte. Na sam koniec rozrywką było pojechanie do biura partii Korwin z Karolem Wilkoszem.