Kaczyński, Ziobro

i

Autor: Sebastian Wielechowski/Super Express, Artur Hojny/Super Express Kaczyński, Ziobro

co się stało?

Totalny skandal. Ziobryści aż się zagotowali, kiedy usłyszeli te słowa Krzysztofa Śmiszka! „Patologia”

2024-08-27 16:52

Słowa byłego wiceministra sprawiedliwości Krzysztofa Śmieszka wywołały potężną burzę w sieci. W jednym w programów na żywo polityk odniósł się do kontrowersyjnej piosenki o PiS, śpiewanej przez młodzież na ostatnim Campusie Polska Przyszłości z udziałem premiera Tuska. Polityk Lewicy stwierdził, że piosenka jest dorobkiem kulturowym, co bardzo obruszyło byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę i jego polityków.

Kontrowersyjny utwór o PiS

W mediach społecznościowych w niedzielę pojawiło się nagranie uczestników Campusu Polska Przyszłości, którzy bawili się do piosenki „J***ć PiS”. Mimo, że nagranie usunięto, wieść o piosence szybko obiegła internet i wywołała liczne komentarze. – Jest we mnie bunt, żeby się poddawać temu, co się dzieje na Twitterze, tego typu komentarzom – wypowiedział się o sprawie Rafał Trzaskowski. O komentarz do sytuacji pytany był również wiceminister sprawiedliwości, europoseł Krzysztof Śmiszek z Lewicy. – Czy piosenka o PiS spełnia przesłanki mowy nienawiści? – zapytał Śmiszka dziennikarz Polsat News. – Nie. Ta piosenka jest w dorobku kulturowym, o ile tak to można nazwać – przyznał polityk, po czym jeszcze bardziej rozgrzał tym atmosferę sporu.

Ziobryści wzburzeni

Te słowa bardzo nie spodobały się posłom PiS, w tym politykom Suwerennej Polski. – „J… LGBT” to też karalna mowa nienawiści. Ale „j… PiS” to już jest dorobek kulturowy – komentował Zbigniew Ziobro. – „Uśmiechnięta” praworządność to nie tylko lewackie zakłamanie. To też używanie aparatu państwa do skazywania tych, którzy w ich mniemaniu ich obrażają. Jednocześnie używanie autorytetu tego samego państwa do usprawiedliwiania hejtu i mowy nienawiści wobec ich politycznych przeciwników – oburzał się Ziobro.

87 MILIONÓW NA PROMOCJĘ TRZASKOWSKIEGO? PIS OSKARŻA!

Oni są w ogóle jedną wielką ekipą kipiąca nienawiścią – patologia – napisała Beata Kempa. Do wypowiedzi Śmiszka odniósł się także Sebastian Kaleta. – Twierdzisz, że twórczość Cypisa jest naszym narodowym dorobkiem kulturowym. Oznacza to, że w myśl Twojej ustawy o mowie nienawiści ludzie mogą sobie na ulicach śpiewać ten utwór i będzie to korzystanie z wolności słowa niepodlegające jakimkolwiek sankcjom? To czym zatem jest mowa nienawiści? Wytłumacz mi proszę, bo już się gubię w Twoich wersjach – napisał Kaleta i przytoczył pod wpisem wulgarny cytat z piosenki Cypisa, opowiadający niechlubnie o homoseksualistach.

W galerii niżej zobaczysz byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę:

Sonda
Zgadzasz się ze słowami Krzysztofa Śmiszka?
Listen on Spreaker.