Politycy IP przekonywali, że dzięki zjednoczeniu KO wzmocni się o silną agendę lewicową, a postulaty lewicy będą lepiej słyszane dzięki sile Schetyny i spółki. Okazuje się, że towarzystwo polityków liberalnych jednak nie wystarczy, żeby budować w Polsce socjalizm z ludzką twarzą. Trzeba jeszcze zajmować odpowiednie stanowiska. Tą ciernistą i wyboistą drogą poszedł właśnie Dariusz Joński. Jak się okazuje, został właśnie wiceprezesem miejskiej spółki w Łodzi Aquapark Fala dzięki poparciu prezydent miasta Hanny Zdanowskiej.
Nie ma co się wyzłośliwiać: wysokie stanowisko, zapewne dobrze płatne, sprawi, że pan Joński nie będzie już musiał zaprzątać sobie głowy tak przyziemnymi sprawami jak dobra praca i dobra płaca. Kiedy już zaspokoił te podstawowe życiowe potrzeby, może w końcu czystym umysłem myśleć o tym, jak poprawić los wykluczonych ekonomicznie i społecznie Polaków, jak walczyć z wyzyskiwaczami i nierównościami. Tej siły już nie zatrzymacie.