Tomasz Lis

i

Autor: Archiwum serwisu

Tomasz Lis WYJAWIŁ prawdę o tym, co wydarzyło się 13 dni temu. Poruszające słowa [ZOBACZ]

2019-12-23 10:13

Ostatni czas jest bardzo trudny dla Tomasza Lisa. Kilkanaście dni temu znany dziennikarz trafił nagle do szpitala w Olsztynie. Pojechał tam na wywiad i źle się poczuł. Na szczęście wszystko zaczyna wracać do normy. W weekend Lis pokazał nowe zdjęcie i napisał kilka ważnych słów, a dziś ujawnił, co dokładnie wydarzyło się 13 dni temu. Umieścił wpis na Twitterze. To poruszające, te słowa chwytają za serce.

Tomaszowi Lisowi mijający rok szczególnie zapadnie w pamięć. Dziennikarz w drugim tygodniu grudnia trafił do szpitala wojewódzkiego w Olsztynie. Po kilku dniach w czasie gali rozdania nagród tygodnika "Newsweek" (redaktorem naczelnym gazety jest Lis), odczytane zostały jego słowa z wiadomości, którą przysłał. Napisał w niej, że czeka go "długa i żmudna rehabilitacja", ale jest "totalnie zdeterminowany by zrobić absolutnie wszystko, co trzeba by wrócić do zdrowia, pełni sił, pełnej sprawności". Niedawno Lis wrócił na Twittera, znów umieszcza wpisy i komentarze, ale nie tylko te odnoszące się do sytuacji politycznej. Z racji tego, co się ostatnio wydarzyło w jego życiu i z racji na zbliżające się święta Lis umieszcza też wiele mówiące wpisy o życiu, przesyła życzenia. Pokazał nawet zdjęcie na szpitalnym łóżku ZOBACZ. Postanowił również wyznać całą prawdę o tym, co go spotkało: - Szczególne serdeczne życzenia świąteczne składam lekarzom z oddziału neurologii Specjalistycznego szpitala wojewódzkiego w Olsztynie, którzy 13 dni temu uratowali mi życie i pracownikom tego oddziału, którzy następne, trudne dni, uczynili nie tylko znośnymi, ale i sympatycznymi. Takie słowa są niezwykle poruszające.  

ZOBACZ: Pawłowicz MOCNO uderzyła w Kidawę-Błońską. Zrównała ją z ...