Tomasz Lis w szpitalu. W jakim jest stanie?

2019-12-12 5:00

Uprawia sport, stara się prowadzić zdrowy tryb życia. Niestety, mimo to nie ominęły go problemy ze zdrowiem. Znany dziennikarz, redaktor naczelny „Newsweeka” Tomasy Lis (53 l.) trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie, gdzie czeka na operację – dowiedział się „Super Express”.

– Potwierdzam, że Tomasz Lis jest w szpitalu i przechodzi badania na oddziale intensywnej terapii – usłyszeliśmy od jednego z lekarzy z olsztyńskiego szpitala. Szczegółowych i oficjalnych informacji na temat zdrowia dziennikarza placówka jednak na razie nie podaje. – Nie udzielamy informacji na temat pacjentów hospitalizowanych w naszym szpitalu z uwagi na ochronę danych osobowych – skwitowała dyrektor szpitala Irena Kierzkowska.

Według nieoficjalnych informacji Tomasz Lis pojechał do stolicy Warmii i Mazur we wtorek, gdzie miał przeprowadzić rozmowę z sędzią Pawłem Juszczyszynem (47 l.), który zażądał od Kancelarii Sejmu ujawnienia list poparcia dla członków nowej KRS i za to wszczęto przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne. Do rozmowy jednak nie doszło, bo stan zdrowia Lisa miał się gwałtownie pogorszyć we wtorek wieczorem. Sędzia Juszczyszyn nie odpowiedział na nasze pytania w sprawie swojego niedoszłego rozmówcy.

Stan zdrowia Tomasza Lisa uległ poprawie. Obecnie jest rozintubowany, kontaktuje, wie kim jest, ma świadomość. Najbliższe dwa, trzy dni są decydujące - informują źródła "Super Expressu".

- Hej Kochani. Tomek ma się dobrze i dziękuje za Wasze wyrazy wsparcia i sympatii. Wszystko jest pod kontrolą, a informacje o rzekomym „stanie ciężkim” są całkowicie nieprawdziwe. Ściskamy - napisała Hanna Lis na Twitterze.

Problemy Tomasza Lisa są o tyle zaskakujące, że dziennikarz, prywatnie maż Hanny Lis (49 l.) i ojciec Igi (19 l.) i Poli (23 l.), od lat propagował zdrowy styl życia. W 2008 r. zaczął regularnie biegać, ma na swoim koncie wiele ukończonych z dobrym czasem maratonów, a w 2018 r., przy okazji premiery swojej książki „Historia prywatna”, wyznał, że udało mu się wygrać z nałogiem palenia papierosów. Sport jednak nie w pełni uchronił go od kłopotów – w 2015 r. po ukończeniu maratonu w Rotterdamie, Lis trafił do szpitala. Przyczyną miały być problemy z nerkami.

Za pośrednictwem mediów społecznościowych życzenia szybkiego powrotu do zdrowia przekazało już dziennikarzowi i publicyście związanemu w przeszłości z m.in. TVP, TVN, Polsatem i Wprost wielu kolegów z branży. – Mam nadzieję, że to nic poważnego i trzymam za niego kciuki – przekazał nam związany z TVN i TOK FM kolega Lisa, również zapalony biegacz Piotr Kraśko (48 l.).

DG KIC DECK

Express Biedrzyckiej - Marek Sawicki