Tomasz Lis dodał wpis na Twitterze, w którym w ostrych słowach podsumował działania PiS i Jarosława Kaczyńskiego względem Unii Europejskiej. Nie da się ukryć, uderzył także w Polaków. Stwierdził brak reakcji narodu wskazuje na to, że "przez 6 lat żaba została w zasadzie ugotowana i już nie kuma co się wokół dzieje". Dziennikarz nie może do końca pogodzić się z sytuacją, jaka obecnie ma miejsce. Przypomnijmy, 15 lipca TSUE ogłosił wyrok względem Izby Dyscyplinarnej SN uzasadniając, że "nie daje w pełni rękojmi niezawisłości i bezstronności, a w szczególności nie jest chroniona przed bezpośrednimi lub pośrednimi wpływami polskiej władzy ustawodawczej i wykonawczej. Trybunał oficjalnie ogłosił, że "z uwagi na całościowy kontekst refom, którym niedawno został poddany polski wymiar sprawiedliwości, a w który wpisuje się ustanowienie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, oraz z powodu całokształtu okoliczności towarzyszących utworzeniu tej nowej izby, izba ta nie daje w pełni rękojmi niezawisłości i bezstronności, a w szczególności nie jest chroniona przed bezpośrednimi lub pośrednimi wpływami polskiej władzy ustawodawczej i wykonawczej". Ten fakt wzburzył opinię publiczną, ale także wywołał wiele kontrowersji na polskiej scenie politycznej.
Naczelny "Newsweeka" postanowił publicznie odnieść się do sprawy. Nie oszczędzał słów i wydaje się być bardzo wzburzony zaistniałym faktem.