Lech Wałęsa gościem Expressu Biedrzyckiej

i

Autor: Marcin Gadomski/SUPER EXPRESS Lech Wałęsa gościem Expressu Biedrzyckiej

To nieuniknione. Wałęsa musi przeprosić byłego stoczniowca za „agenta SB”

2020-07-21 15:56

Sąd Najwyższy nie zgodził się na rozpatrzenie skargi kasacyjnej wniesionej przez pełnomocnika Lecha Wałęsy w sprawie wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z ubiegłego roku, który nakazał Wałęsie przeproszenie Henryka Jagielskiego, byłego stoczniowca. Przypominamy, że sprawa dotyczyła nazwania Jagielskiego agentem Służby Bezpieczeństwa.

Portal tysol.pl informuje, że postanowienie o odmowie przyjęcia do rozpoznania skargi pełnomocnika Wałęsy sąd wydał 18 czerwca. Tym samym sprawa jest ostatecznie przesądzona – Lech Wałęsa musi przeprosić.

Ostatni wyrok w sprawie przeprosin zapadł w maju 2019 r. i był prawomocny. Już wtedy były prezydent powinien był przeprosić Jagielskiego z którym pracował w stoczni w latach. 70. Jeszcze wcześniejszy wyrok w tej samej sprawie wydał w lutym 2018 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku, rozpatrując pozew o ochronę dóbr osobistych Jagielskiego. Wówczas Lech Wałęsa miał przeprosić za bezpodstawne oskarżenia na Twitterze, na portalach gazeta.pl i dziennik.pl oraz listownie. Wałęsa miał też zapłacić Jagielskiemu 15 tys. zł, ale odwołał się od wyroku.

Byli stoczniowcy poróżnili się w ostatnich latach. Jagielski nazwał Wałęsę TW Bolkiem, a Wałęsa nie pozostał mu dłużny i także nazwał Jagielskiego współpracownikiem. SB. Co istotne, Jagielski był zarejestrowany w SB jako współpracownik, ale nie ma dowodów na to, że współpracował. Według historyków mógł być zarejestrowany przez SB wbrew jego woli i bez świadomości, że tak się stało.

Super Raport 21 VII (goście: Michał Woś - minister środowiska oraz Leszek Miller - były premier)