Nieoczekiwana wymiana
Turecka Narodowa Agencja Wywiadowcza (MIT) potwierdziła w czwartek 1 sierpnia dużą międzynarodową operacją wymiany więźniów, która miała się odbyć na lotnisku w Ankarze. Wzięło w niej udział siedem krajów, w tym USA i Rosja, ale także Niemcy, Polska, Słowenia, Norwegia i Białoruś. Samolotami na tureckie lotnisko trafić miało w sumie 26 osób, więzionych w poszczególnych krajach, które teraz wracają do domów. Jak podał The Insider, wśród wymienionych osób są korespondent amerykańskiego dziennika "The Wall Street Journal" Evan Gershkovich i były żołnierz Paul Whelan, skazani w Rosji na 16 lat więzienia. Wśród nich znajduje się również Paweł Rubcow, który został zatrzymany w Przemyślu w lutym 2022 r. pod zarzutem pracy dla rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU (WIĘCEJ: Amerykanie wracają do domu. USA i Rosja zgodziły się na wymianę więźniów).
Tusk chwali Dudę!
Czwartkowa operacja wymiany więźniów między Zachodem a Rosją była możliwa dzięki zaangażowaniu naszego państwa, co oficjalnie potwierdził premier Donald Tusk w swoim wpisie na platformie X. - Właśnie zakończyła się operacja wymiany więźniów, dzięki której Rosję opuścili bohaterowie rosyjskiej opozycji oraz obywatele państw NATO, przetrzymywani w Rosji. Akcja była możliwa dzięki zaangażowaniu naszego państwa - napisał. Szef polskiego rządu dość zaskakująco podziękował przy tej okazji prezydentowi Andrzejowi Dudzie oraz polskim służbom. - Dziękuję prezydentowi i służbom za wzorową współpracę - dodał.
Zobacz: Joe Biden nagle telefonował do prezydenta Dudy. Ważna sprawa
Galeria poniżej: Amerykanie wracają do domu. USA i Rosja zorganizowały wymianę więźniów