Córka Donalda Tuska na swoim blogu często prezentuje stylizacje z torbami takich firm jak Chanel, Gucci, czy Yves Saint Laurent. Każda z nich kosztuje od kilku do kilkunastu tysięcy złotych, w sumie jej kolekcja torebek może być warta, tyle co auto z salonu.
Ostatnio jednak Kasia zaskoczyła swoich fanów, prezentując stylizację z modnym plecionym koszem. Choć i tego typu dodatek może kosztować fortunę, ona tym razem postawiła na torebkę, na którą stać większość jej obserwatorek. Koszyk jednej z polskich marek, który wybrała, kosztuje w najdroższym wariancie 220 zł. To 77 mniej niż jej torebka Chanel!
A oto inne okazy z szafy Kasi. Ładne?