Lista śmierci Kaczyńskiego
Jak stwierdził w Magazynie Anity Gargas (25 kwietnia), Jarosław Kaczyński, listy, które układamy do europarlamentu to będą "listy śmierci", wszystko co mocne będzie tam włożone; wszystko co możemy rzucić do walki, będzie rzucone - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński odnosząc się do list ugrupowania do Parlamentu Europejskiego. Jednocześnie polityk zapowiadał również, że listy zostaną ogłoszone w momencie, kiedy będą rejestrowane. Termin upływa 2 maja. Dzisiaj (30 kwietnia) PiS publikuje listy.
Patrząc na układankę może okazać się, że może to być bardziej "pocałunek śmierci", a nie lista śmierci. Rzeczywiście do wyboru rzuconych jest parę znanych nazwisk. Jednak sporo kontrowersji może wywołać parę lokomotyw. Daniel Obajtek, Maciej Wąsik czy Mariusz Kamiński. Ten pierwszy poprowadzi listę na Podkarpaciu, drugi wystartuje z Podlasia, a Kamiński w lubelskim. Z perspektywy PiS może to być nagroda, jednak są to osoby, które nie mają ostatnio "dobrej prasy" i niekoniecznie mogą spotkać się ze zrozumieniem po stronie wyborców.
Na listach znalazła się premier Beata Szydło. Jest jedynką z małopolskiego i świętokrzyskiego. Dwójka to Arkadiusz Mularczyk i trójka Dominik Tarczyński. W dolnośląskim i opolskim jest więcej znanych osób. Tam lokomotywą jest Beata Zalewska, która chce powtórzyć kadencję. Za nią jest Beata Kempa i Michał Dworczyk.
Co ciekawe były szef TVP, Jacek Kurski wystartuje z Mazowsza. Dostał dwójkę. Tu listę otwiera Adam Bielan.
Tegoroczne wybory do PE odbędą się w różnych państwach UE 6-9 czerwca. Polacy 9 czerwca będą wybierać 53 posłów do Parlamentu Europejskiego.