To człowiek wielkiej wiedzy i wyzwań

2009-11-26 2:00

Czy Jan Krzysztof Bielecki zostanie premierem? - pytamy polityków Platformy i PiS

"Super Express": - Dlaczego po Nowym Roku Jan Krzysztof Bielecki pożegna się z prezesurą Banku Pekao SA?

Sławomir Nitras: - Nie wiem. Ta informacja była dla mnie zaskoczeniem.

- Wróci do polityki?

- Nie wykluczam tego. Polska polityka tylko by na tym zyskała.

- Jak pan ocenia taki scenariusz: Tusk prezydentem, Bielecki premierem?

- Bardzo mi się taki scenariusz podoba.

- A jest on realny?

- Jesteśmy bardzo dużą partią z bardzo silnym przywództwem. Po ewentualnym odejściu Donalda Tuska z urzędu premiera taką lukę powinien wypełnić człowiek z ogromnym doświadczeniem, a jednocześnie z bardzo dobrymi osobistymi relacjami z Tuskiem. Dzięki temu PO nie ugrzęzłaby w walce o schedę.

- Bielecki już raz był premierem. I odchodził z minimalnym poparciem.

- Jan Krzysztof Bielecki od wielu lat funkcjonuje poza polityką i emocje wobec jego osoby są dzisiaj uśpione. Zresztą z perspektywy czasu jego rząd jest oceniany pozytywnie, a później Bielecki zdobywał gigantyczne doświadczenie w biznesie. Trudno byłoby znaleźć merytoryczny argument przeciwko uczestniczeniu tego typu osób w życiu publicznym. Mam przyjemność znać go osobiście. To człowiek, który na pewno nie będzie chciał brać udziału w bieżącym sporze politycznym. Interesują go wyzwania stojące przed Polską.

- Czy dzięki dołączeniu Bieleckiego do zespołu Tuska Platforma nabierze więcej rysów Kongresu Liberalno-Demokratycznego?

- Mówienie o powrocie KLD jest zgrabną publicystyczną tezą, ale... nic poza tym. Ja nigdy nie byłem członkiem KLD, a jestem parlamentarzystą PO. Co nie znaczy, że mam się wypierać tego, że Jan Krzysztof Bielecki jest dla mnie autorytetem.

Sławomir Nitras
Poseł do Parlamentu Europejskiego, PO