Testy na obecność COVID-19 zostały przeprowadzone wśród kierownictwa Ministerstwa Zdrowia w poniedziałek po południu. Powodem przeprowadzenia ich było potwierdzenie zakażenia u wiceministra zdrowia Waldemara Kraski oraz oficerów SOP ochraniających ministra Adama Niedzielskiego. Pozytywne testy skutkowały decyzją o izolacji całego kierownictwa resortu zdrowia dopóki nie zostaną przeprowadzone kolejne badania diagnostyczne.
Z tego powodu przedstawicielstwo resortu nie pojawiło się na posiedzeniu sejmowej Komisji Zdrowia, na której opiniowana miała być nowa ustawa covidowa zakładająca m.in. testowanie pracowników pod kątem zakażenia SARS-CoV-2. Posiedzenie zostało odroczone do wtorku do godziny 15.00 na wniosek posła KO Rajmunda Millera, który uzasadnił go nieobecnością przedstawiciela z Ministerstwa Zdrowia.
Zapisy nowej ustawy covidowej obejmują m.in. umożliwienie pracownikom nieodpłatnego testowania w kierunku SARS-CoV-2, a także możliwość żądania przez pracodawców przedstawienia negatywnych wyników testu. Nieodpłatny test pracownik będzie mógł wykonać raz w tygodniu. Projekt ustawy zakłada także, że pracownik, który nie podda się badaniu diagnostycznemu, cały czas będzie mógł pracować na dotychczasowych zasadach. Jednak, w określonych w ustawie sytuacjach, może na niego został nałożony obowiązek wypłacenia świadczenia odszkodowawczego, jeśli zarazi innego pracownika wirusem SARS-CoV-2.
CZYTAJ>>> Wielki sukces żony Kosiniaka-Kamysza! Mąż będzie pękał z dumy. Gratulacje! [ZDJĘCIA]