Marszałek Sejmu Szymon Hołownia ma obecnie trudny orzech do zgryzienia. Ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik po wyjściu z więzienia chcą powrócić do Sejmu i brać udział w posiedzeniach. Jednak decyzją marszałka nie zostali oni wpuszczeni do środka, ponieważ jak twierdzi Szymon Hołownia, posłowie PiS stracili mandaty w chwili, kiedy zostali skazani prawomocnym wyrokiem sądu. Całą sytuacją oburzyła europosłanka Beata Kempa, która nie zgadza się z decyzją marszałka i nagrała krótki apel do Szymona Hołowni.
– Panie Marszałku Hołownia, mam apel do pana: pan jako marszałek Sejmu nie stanowi prawa. Pan to prawo musi stosować Sejm to nie „talent show”, to nie studio telewizyjne, gdzie panu ujdzie na sucho każda pomyłka – poucza Hołownię europosłanka Suwerennej Polski. I sugeruje, że marszałek musi odpowiedzieć za tą decyzje, ponieważ jej zdaniem zrobił to celowo. – Tutaj pan celowo i świadomie nie wpuszcza demokratycznie wybranych posłów przez wyborców do tego, żeby mogli stosować swój mandat. Po prostu – pan za to odpowie. Nie warto być zderzakiem Tuska! – zasugerowała Kempa.
Poniżej w galerii zobaczysz Szymona Hołownię w siedzibie TVN:
Zapytaliśmy eksperta jak ocenia to oskarżenie pod adresem marszałka Szymona Hołowni. Jego zdaniem Hołownia stanowi duże zagrożenie dla PiS. – Prawo i Sprawiedliwość nie docenia jego indywidualnych ambicji, dlatego że Hołownia nie jest żołnierzem ani zderzakiem Tuska. W otoczeniu Tuska pojawił się autonomiczny gracz, który może zagrozić PiS-owi, dlatego ten irytuje się rosnącą popularnością Trzeciej Drogi i Szymona Hołowni. To jest więc destrukcyjna propaganda ze strony przeciwnika – mówi profesor Kazimierz Kik.
Listen on Spreaker.