- Aby wprowadzić dobre zmiany potrzebujemy dwóch kadencji w parlamencie. Nie sądzę, abym przypilnował tego przez całe osiem lat. Będę bardzo szczęśliwy patrząc na te procesy już z emerytury – mówił Kaczyński jakiś czas temu w wywiadzie dla brytyjskiej gazety „Financial Times”. A to tylko nasiliło spekulacje, kto obejmie władzę w PiS, kiedy prezes odejdzie na polityczną emeryturę.
Tymczasem jak wynika z naszego sondażu, wymiany Kaczyńskiego chce aż 56 proc. wyborców PiS. - Polacy chyba zaczynają dostrzegać wiek pana prezesa, nie był on też specjalnie nigdy popularny wśród wyborców. W elektoracie PiS jest znacząca grupa, której odpowiada polityka PiS, ale niekoniecznie już władze tej partii – komentuje nam prof. Antoni Dudek (52 l.), politolog z UKSW.
A kto mógłby zastąpić Kaczyńskiego? Aż 45 proc. respondentów wskazało premiera Mateusza Morawieckiego. - To pragmatyczny polityk, co prawda były prezes banku, ale społecznie uwrażliwiony na krzywdę i biedę ludzi. Ma on jednak o wiele lepszą pozycję wśród Polaków niż w kręgu formacji rządzącej. Widzę u Morawieckiego spokojny, wyważony sposób prowadzenia polityki. I może właśnie tym uwiódł wyborców PiS – tłumaczy z kolei prof. Kazimierz Kik (71 l.), politolog. Badanie przeprowadzono przez Instytut Badań Pollster w dniach 13 - 14 czerwca 2018 roku na próbie 1043 dorosłych Polaków.