Jarosław Kaczyński

i

Autor: Tomasz Radzik/SUPER EXPRESS Jarosław Kaczyński

Młodzi w tle

Tego boi się Jarosław Kaczyński?! W sieci aż huczy!

2023-11-21 11:39

Od czasu do czasu pojawiają się pogłoski na temat tego, że Jarosław Kaczyński zrobił już tyle, że mógłby odejść na polityczną emeryturę. Wydaję się, że naturalną koleją rzeczy jest zmiana pokoleniowa. Ale według najnowszych doniesień medialnych, to właśnie "buntu młodych" ma się najbardziej obawiać prezes PiS. Słusznie?

Prezes Jarosław Kaczyński od lat trzyma skupia w swoim ręku władzę w Prawie i Sprawiedliwości. Jednak z biegiem czasu wszystko się zmienia i wszędzie następują zmiany pokoleniowe, których nie można przegapić. Z najnowszych doniesień dziennikarza Andrzeja Stankiewicza wynika, że Kaczyński ma się obawiać "buntu młodych". O kim mowa? Sędziwy prezes i jego niewiele mniej sędziwi towarzysze najbardziej obawiają się buntu młodych. Chodzi o 40-latków, posłów z krótkim stażem, którzy nie zdążyli się nachapać przy władzy i skompromitować jej sprawowaniem - podaje dziennikarz na łamach Newsweek.pl.

Zdaniem Stankiewicza niektórzy młodzi działacze PiS mają się rozglądać za alternatywą "i uważnie patrzą na rozwój projektu Trzecia Droga". Czy ma tu na myśli kogoś konkretnego? Dziennikarz przyznał: - Centrala PiS obserwuje Kacpra Płażyńskiego, który krytykuje kampanię i głosował wbrew linii partii przy wyborze wicemarszałków Sejmu. Na celowniku jest też dawny człowiek Gowina, Marcin Ociepa, który złamał dyscyplinę, a wraz z nim jego współpracownicy, także posłowie, Anna Dąbrowska-Banaszek i Krzysztof Ciecióra, którego ojciec był posłem PSL – wskazuje Stankiewicz. 

Wspomniany Kacper Płażyński to młody i prężnie działający polityk PiS, którego ojcem był tragicznie zmarły w katastrofie smoleńskiej Maciej Płażyński, jeden z założycieli PO. Młody Płażyński w ostatnich wyborach parlamentarnych uzyskał wynik ponad 100 tys. głosów, jak komentowano, zdobył on w bastionie Platformy Obywatelskiej, czyli w okręgu gdańskim, wręcz rekordowy wynik. Marcin Ociepa to lider stowarzyszenia OdNowa Rzeczypospolitej Polskiej, a przy okazji dawny współpracownik Gowina. Aktualnie jest sekretarzem stanu w MON. 

Czy faktycznie Kaczyński ma się czego bać? Trzeba przyznać, że niedawno o jego "politycznej emeryturze" mówił człowiek prezydenta Marcin Mastalerek. Sam Kaczyński zaś niedawno podkreślał, że chce być prezesem PiS do roku 2024, komentował w wywiadzie dla PAP. - Moja kadencja jako prezesa PiS upływa w 2024 r., jeszcze przed wyborami prezydenckimi. Nastąpi wtedy wybór nowego szefa partii. Jeżeli nie będzie nadzwyczajnych wydarzeń, to tak zostanie to przeprowadzone. Kongres PiS zadecyduje, kto ma być nowym szefem. Sądzę, że nie może być to ktoś z krótkim stażem w naszej partii. Musi być to ktoś młodszy ode mnie o pokolenie, sprawdzony w ogniu i lodowatej wodzie. U nas tacy ludzie są - mówił Kaczyński. 

Wieczorny Express - Marek Sawicki
Listen on Spreaker.