Dominik Tarczyński

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express Dominik Tarczyński

Uderza z pełną mocą

Tarczyński drwi z Trzaskowskiego po debacie. Nie zostawia na nim suchej nitki

2025-05-13 8:12

Rafał Trzaskowski stał się głównym celem Dominika Tarczyńskiego po debacie prezydenckiej, która 12 maja 2025 roku była transmitowana równolegle w TVP, Polsacie i TVN. Europoseł PiS nie przebierał w słowach, a jego komentarze na platformie X przyciągnęły uwagę tuż po zakończeniu debaty.

Dominik Tarczyński opublikował serię krytycznych wpisów po debacie prezydenckiej, która odbyła się 12 maja 2025 roku równolegle w TVP, Polsat i TVN. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości nie krył swojego oburzenia sposobem, w jaki zaprezentował się jeden z głównych kandydatów opozycji – Rafał Trzaskowski.

Kim jest Dorota Wysocka-Schnepf? To ona poprowadzi debatę TVP

W serii postów opublikowanych na platformie X, Tarczyński skupił się na języku ciała, mimice i postawie Trzaskowskiego, pomijając zupełnie warstwę merytoryczną debaty.

„Opiera się jak staruszek. Znudzony, zmęczony, niechętny, wyższy od innych… Takim się kreuje. Gomułka stajl” – napisał polityk PiS, dołączając zdjęcie, na którym Trzaskowski wspiera się na mównicy.

Dlaczego Tarczyński porównał Trzaskowskiego do Gomułki?

W kolejnych wpisach Tarczyński kontynuował swoją krytykę. Jeden z komentarzy dotyczył zbliżenia twarzy prezydenta Warszawy podczas debaty:

„Ten obraz mówi wiele o stanie emocjonalnym Trzaskowskiego w trakcie debaty. Nerwy, nerwy, nerwy…” 

Jako puentę całej serii, europoseł opublikował zdjęcie przedstawiające uścisk dłoni między Trzaskowskim a Karolem Nawrockim, opatrzone enigmatycznym, lecz znaczącym komentarzem:

„Ja wygrasz to wiesz… To Tusk.” 

Według Tarczyńskiego za kampanią Trzaskowskiego ma stać bezpośrednio Donald Tusk, co wpisuje się w narrację Prawa i Sprawiedliwości o „rządzeniu z tylnego siedzenia”. 

Czy to zapowiedź ostrej końcówki kampanii?

Choć wpisy mają jednoznacznie krytyczny wydźwięk, ich szybka publikacja po debacie transmitowanej w trzech największych stacjach sugeruje, że w sztabie PiS uznano debatę za kluczowy moment kampanii. Tarczyński, znany z dosadnego języka, obrał kierunek na personalne uderzenia i ocenę wizerunkową, a nie programową.

Jego wpisy wpisują się w strategię kontrastu, polegającą na pokazaniu Trzaskowskiego jako kandydata zmęczonego, dystansującego się od innych i mało zaangażowanego. Krytyka mimiki, gestów i zachowania ma zbudować obraz „lidera bez ognia”, którego wizerunek nie odpowiada oczekiwaniom części wyborców.

Poniżej galeria zdjeć: Kandydaci po debacie TVP

Polityka SE Google News
OSTATNIA DEBATA PRZED WYBORAMI. TVP STAWIA NA WYSOCKĄ-SCHNEPF
Sonda
Jak oceniasz wystąpienie Rafała Trzaskowskiego w debacie TVP, Polsat i TVN?