Dziś przypada Dzień Nauczyciela. Z tej okazji warto przypomnieć, co o nauczycielce Agacie Dudzie mówili jej uczniowie. Gdy Andrzej Duda po raz pierwszy został prezydentem szkołę, w której Agata Duda uczyła przez lata niemieckiego, odwiedzili dziennikarze. To II Liceum Ogólnokształcące w Krakowie, w którym, co ciekawe, uczył się młody Andrzej Duda. Pytali wtedy uczniów, jaką nauczycielką jest pierwsza dama. Młodzi ludzie zgodnie podkreślali wtedy, że jest nauczycielką wymagającą, ale i taką, która bardzo dobrze przygotowuje do matury. W 2015 roku jedna z uczennic mówiła reporterowi TVN24: - Jest naprawdę świetną nauczycielką, bardzo dobrze uczy. Inny uczeń dodawał: - Bardzo profesjonalna, znakomicie uczy niemieckiego, posiada bardzo dużą wiedzę, chwalę ją. Swoje ukochane miejsce Agata Duda musiała jednak opuścić, gdy została pierwszą damą. Cały czas jednak, gdy tylko może, ma kontakt z uczniami. Jeszcze przed pandemią koronawirusa, spotykała się z uczniami różnych szkół, odwiedzała ich, zapraszała do Pałacu Prezydenckiego. Obecnie bierze udział w spotkaniach online. Co ciekawe, wiadomo, że już jako pierwsza dama udzielała lekcji niemieckiego w jednej z warszawskich szkół.
ZOBACZ: KULISY wywiadu Jaruzelskiej z Braunem. To niewyobrażalne!
Z okazji Dnia Nauczyciela para prezydencka złożyła życzenia nauczycielom: - Dziękujemy za trud i zaangażowanie, z jakim wykonują Państwo swoją pracę. To Państwo przekazują młodym ludziom wiedzę niezbędną do zrozumienia współczesnego świata i kształcą umiejętności, które staną się podstawą ich życiowych sukcesów i źródłem samorealizacji. Uczą Państwo wzajemnego szacunku i nawiązywania koleżeńskich relacji oraz towarzyszą swoim wychowankom w ich pierwszych społecznych działaniach. Jest to wielka odpowiedzialność i zadanie, któremu nauczyciele stawiają czoła każdego dnia - czytamy w liście skierowanym do nauczycieli przez Andrzeja Dudę i Agatę Dudę.
CZYTAJ: Gruba AWANTURA z prezydentem! Dudzie PUŚCIŁY nerwy! Padło słowo...
SPRAWDŹ: Agata Duda przemówiła i ROZPĘTAŁA się potężna burza! Nazwali ją...