Wojna w Ukrainie. Trwa czwarty dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Do Polski wciąż przybywają tysiące uchodźców, którzy byli zmuszeni opuścić swoją ojczyznę i zacząć wszystko od zera.
- Nasi Sąsiedzi zostali brutalnie zaatakowani, a ich miasta są niszczone przez rosyjskie bomby. Tysiące osób musi uciekać z domów. Na Ukrainie potrzebna jest m.in. żywność, środki higieny osobistej, środki medyczne, śpiwory. Ale pomocy potrzebują też uchodźcy, którzy dotarli do naszego kraju i poszukują schronienia. Dlatego Polska organizuje pomoc humanitarną dla Ukraińców w Polsce, ale też na Ukrainie - napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych premier Polski, Mateusz Morawiecki.
Nie przegap: NFZ oferuje darmowe leczenie Ukraińców. Fala hejtu
Tak wygląda domowy schron na Ukrainie. Zdjęcia spod Kijowa mówią wszystko
Sytuacja w Ukrainie jest bardzo niestabilna, jednak nie wszyscy zdecydowali się na ucieczkę. Wśród takich właśnie osób jest Artur wraz z żoną i trójką dzieci, którzy mieszkają 15 km od Kijowa. Przed nimi kolejna noc w stworzonym przez mężczyznę schronie...