Trwa zażarta walka o stanowiska na prezydentów miast, burmistrzów, wójtów i radnych. PiS będzie chciał pokazać swoim politycznym rywalom, że mimo wszystko mają większość poparcia w wielu miejscach w Polsce, z kolei obecna koalicja rządząca dąży do podkreślenia swojej dominacji. Z pewnością emocji nie zabraknie aż do chwili ostatecznego ogłoszenia wyników, na który może wpłynąć nie tylko program poszczególnych kandydatów, ale zwłaszcza ich przynależność partyjna. Jak rozkłada się poparcie dla klubów na krótko przed terminem wyborów?
W najnowszym sondażu IBRiS przeprowadzonym dla "Rzeczpospolitej" zapytano Polaków, na kogo głosowaliby, gdyby teraz odbywały się wybory do Sejmu. Jak się okazuje, liderem pozostaje KO z wynikiem 31,9 proc. Drugie miejsce niezmiennie zajmuje PiS, na którego swój głos zadeklarowało 30 proc. respondentów. Podium zamyka Trzecia Droga, która może liczyć na 10,7 proc. poparcia.
Dalej znajduje się Lewica z 9,5 proc. poparcia, a tuż za nią uplasowała się Konfederacja z wynikiem 8,6 proc.
Takie wyniki na pewno nie ucieszą PiS-u, który od jakiegoś czasu nie może prześcignąć KO w sondażach. Na pewno politycy partii Jarosława Kaczyńskiego liczyli, że w końcu uda im się ponownie zająć pierwsze miejsce w badaniach poparcia. Zaskoczeniem może być też wynik Trzeciej Drogi, która wcześniej mogła liczyć na ok. 14 proc. poparcia. Zapewne nie bez znaczenia była decyzja lidera ugrupowania, a zarazem marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który zapowiedział poruszenie kwestii aborcji po wyborach samorządowych.