Jakiś czas temu pisaliśmy o sprawie Rafała P., byłego radnego z Bydgoszczy, który znęcał się nad żoną. Po ujawnieniu szokujących mężczyzna odszedł z PiS i przestał być członkiem klubu radnych. Jego żona w programie Pytanie na śniadanie opowiedziała o swoim dramacie, który trwał przez kilka lat. - Chyba pół roku po urodzeniu dziecka - jeszcze karmiłam je piersią - był taki moment, SMS-y męża z jakąś osobą niepodpisaną. Na temat intymnych rzeczy. Bardzo się zdenerwowałam. Wtedy mąż strasznie mnie pobił. Kopał mnie po... dolnej części. Powiedziałam o tym siostrze. Powiedziała, że koniecznie muszę iść do lekarza. Ja bardzo chciałam, by rodzina była w całości - mówiła pani Karolina P.. Kobieta złożyła zeznania na policji, wyprowadziła się z córeczkami do Warszawy i wystąpiła o rozwód. Oskarżany o znęcanie się nad rodziną Rafał Piasecki domaga się, by rozwód orzeczono z winy żony. Ponoć wciąż nachodzi panią Karolinę w jej mieszkaniu.
W sieci pojawiły się nagrania z domu Karoliny P. Jedno z nich, wykonane w styczniu po balu charytatywnym, nie pozostawia złudzeń co do rozmiaru przemocy fizycznej i psychicznej w domu radnego: "Po pierwsze, już więcej nie będę cię o nic pytał. Po drugie, zawsze będziesz miała ochotę, jak ja coś będę chciał. Po trzecie, już ku**a nie będziesz musiała nic robić, bo będę z inną jeździł. Taką, która będzie miała ochotę zawsze i na wszystko. I nawet będzie miała inicjatywę. A ty ch**u je***y jesteś tępym i męczącym chu**m i frajerem. Nienawidzę cię ty debilu skończony" - słychać głos mężczyzny na nagraniu, a chwilę potem krzyk kobiety, że nie może oddychać.
Zobacz: Żona radnego PiS oskarża: Wywoził mnie do lasu i bił szmatą