Jarosław Kaczyński

i

Autor: archiwum se.pl

Tak „przeklinał” Kaczyński, gdy zobaczył spodnie tłumaczki [NAGRANIE]

2019-01-29 16:59

Na ujawnionych przez „Gazetę Wyborczą” taśmach prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, oprócz stricte biznesowych rozmów, znajduje się sporo „smaczków”. Ciekawostką jest wymiana zdań między politykiem, a tłumaczką austriackiego biznesmena. Prezes PiS był tak zafascynowany spodniami kobiety, że pozwolił sobie na dowcipną uwagę. Internauci zwracają uwagę, że to było „najostrzejsze przekleństwo” jakie padło z ust Jarosława Kaczyńskiego.

– Ja cię nie mogę – tak Jarosław Kaczyński skomentował dziury w spodniach tłumaczki austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera.

- Powiedz mi, czemu ty chodzisz w spodniach, które wyglądają jak obdarte z piżamy te... - zagaił do tłumaczki prezes PiS. - To jest moda, nowa moda – odpowiedziała politykowi kobieta. - Teraz jest urlop, czas urlopowy, więc wiesz (śmiech), na luzie, upał jest (śmiech), rano byłam jeszcze u koleżanki – dodała.

To właśnie ten fragment nagranej rozmowy prezesa PiS przykuł uwagę internautów. Zwracają oni uwagę na zwrot jakiego użył Kaczyński (ja Cię nie mogę). Obserwatorzy przypominają, że na taśmach innych polityków, często padały wulgaryzmy. Wystarczy przypomnieć słowa byłego marszałka Sejmu z ramienia PO Radosława Sikorskiego o „robieniu laski Amerykanom”, które zostały uwiecznione podczas „afery taśmowej”. Na wulgaryzowaniu został też przyłapany premier Mateusz Morawiecki. - OFE pierd**** nam w dół – mówił szef rządu na taśmach z „Sowy i Przyjaciół” w czasach gdy był jeszcze doradcą premiera Donalda Tuska.

Kim jest tajemnicza tłumaczka? To żona biorącego udział w rozmowach Austriaka, osoba z kręgów rodzinnych Kaczyńskiego. Wcześniej studiowała w Austrii. Chcieliśmy się z nią skontaktować, jednak poinformowano nas, że obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim.