- Mało śpimy, ale i tak jest uroczo. Jesteśmy przeszczęśliwi. Ania jest naszą wielką miłością. Bardzo ją kochamy. Kot Iwan nie może się doczekać, kiedy razem będzie się bawił z Anią. Pilnuje naszej córeczki, jest przy niej, a kiedy Ania płacze, Iwan podbiega do niej – opowiada w rozmowie z „Super Expressem” Joanna Kurska. Kot prezesa TVP Jacka Kurskiego i jego małżonki uwielbia małą Anię. Zdarza się też, że nie może doczekać się zabaw z dziewczynką. Wtedy lekko wyciąga łapkę i szturcha ją. - Nasz kot Iwan jest cudowny. Uwielbiamy go – kwituje Joanna Kurska. Przypomnijmy, że miesiąc temu prezes TVP Jacek Kurski odebrał ukochaną żonę Joannę ze szpitala w którym na świat przyszła ich córeczka Anna Klara Teodora. Kurski sprawił żonie niespodziankę i na powitanie wręczył jej bukiet pięknych, czerwonych róż! Zobaczcie tylko na te zdjęcia pełne miłości! - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, cieszymy się, że jesteśmy już wszyscy razem w domu - mówili nam wtedy państwo Kurscy.
NIE PRZEGAP: Kurscy wzięli ślub! TYLKO U NAS szczegóły ceremonii! [ZOBACZ WIDEO i ZDJĘCIA!]
Maleństwo otrzymało imię po nieżyjącej mamie prezesa TVP. - Gdy moja Mama trafiła do szpitala, Joanna była przy mnie. Miałem poczucie, że Bóg jedną ukochaną kobietę mi zabiera, a drugą daje. Tak zresztą widziała to moja Mama w naszej ostatniej rozmowie. Dlatego jestem szczęśliwy, że sama Joanna zaproponowała, by nasza córka miała na imię Anna po Mamie. A nawet pełniej – w linii kobiet w naszej rodzinie z polskiego Podola – Anna Klara Teodora – mówił niedawno w rozmowie z „Super Expressem” prezes TVP Jacek Kurski.