Na zasłużony urlop szef Rady Europy Donald Tusk wybrał się na włoską Sardynię. Towarzyszyła mu żona Małgorzata (59 l.) i córka Katarzyna (29 l.). Miejsce wypoczynku to strzał w dziesiątkę. Piękna, upalna pogoda, niesamowite widoki i czyste morze. O wakacyjnej wyprawie poinformowała na swoim blogu Kasia Tusk, która w przekorny sposób skomentowała rodzinny wyjazd. - Wyglądacie znajomo. Czy skądś się znamy? Zero podobieństwa. Przypadek? Nie sądzę - żartowała Kasia. Pod zdjęciem od razu przewinęła się fala komentarzy. I tych pozytywnych: "Ależ się Pan Donald pięknie opalił :)) znaczy, że wakacje udane!" i tych bardziej złośliwych: "Twój Ojciec wygląda tu jak zmęczony James Bond". Bo jakby faktycznie się lepiej przyjrzeć byłemu premierowi Polski, to jakby go mniej na tym zdjęciu.
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Created by Katarzyna Tusk (@makelifeeasier_pl) 26 Sie, 2016 o 12:38 PDT