Polska i Węgry zrezygnowały z weta, odblokowując tym samym unijny budżet na lata 2021-27 i Fundusz Odbudowy, który wesprze gospodarki dotknięte pandemią koronawirusa. Było pewne, że osiągnięte porozumienie nie spodoba się Zbigniewowi Ziobrze i jego kolegom i koleżankom z Solidarnej Polski, którzy szafowali w ostatnich dniach przed podpisaniem umowy hasłem "weto ale śmierć". Już chwilę po ogłoszeniu tegoż Zbigniew Ziobro zapowiadał zebranie się zarządu jego partii, aby ustalić kwestię pozostania w rządowej koalicji.
Zobacz więcej: PILNE! Co dalej z rządem? Ziobro wkracza! Jest GRUBO
Ostatecznie Solidarna Polska postanowiła schować dumę do kieszeni i pozostała w Zjednoczonej Prawicy. Dopytywana o tę sytuację Beata Kempa tłumaczyła, że w dobie pandemii nie można destabilizować pracy rządu, bo „najważniejsze jest zdrowie i życie Polaków”. - Najważniejsze, żeby nie dać powodu do radości tej opozycji, która nie jest konstruktywna i która zacierałaby tylko ręce. Nie można dopuścić do władzy tych ludzi. Zostajemy w koalicji i będziemy ciężko pracować – zapowiedziała jednoznacznie.
Pytana przez Beatę Lubecką o to, dlaczego nie zrezygnuje z mandatu europosłanki, skoro UE jest taka zła i chce zabrać Polsce suwerenność, Beata Kempa odpowiada: - Z całym szacunkiem, ale umowę mam z moimi wyborcami - ponad 200 tys - i zobowiązałam się, że będę bronić interesu Polski. Eurodeputowana z Solidarnej Polski podkreśla, że ona wcale nie narzeka na Unię Europejską (...) Zawsze mówiłam, że to, co jest największą wartością dodaną, oprócz możliwości współpracy gospodarczej, swobody wymiany osób, towarów, jest to, że nie ma wojny – oznajmiła Kempa.
Na pytanie, czemu w Parlamencie Europejskim występuje zawsze mówiąc po polsku a nie angielsku stwierdziła:
Zdecydowanie najciekawszym wątkiem rozmowy była jednak zapowiedź Kempy o tym, że w przyszłości poznamy prawdziwe relacje pomiędzy jej ugrupowaniem a partią Jarosława Kaczyńskiego. - Kiedyś napiszemy książkę i napiszemy, jak było a teraz się po prostu uśmiechamy (...) Kulisy są najciekawsze i myślę, że też kiedyś je poznamy – dodaje.